Nieoficjalne odlotowe forum kuracjuszy z Osiecznej

greench

TEJ ja nie bede mogla jechac do oski..dlaczego?! bo matka mi nie pozwlala help!

caker

UUU ale stypa Sad

. Szczere współczucie...

Cienistogrzywa

No nieee!!!!!! To kto w końcu pojedzie?! Chociaż ja sama na 100% nie wiem czy pojadę. Sad

Ale to nie ze względu na Michała, bo on i tak na całe wakacje do Kanady jedzie Crying or Very sad

Life is brutal and full of zasadzkas i czasami kopas w dupas ...

Stokrotka

no cholera nie denerwujcie mnie!!!!!!!!!! Marta jak to nie wiesz czy pojedziesz?!!!!!
Fajnie Czarek nie jedzie Bogusz też nie Greench a ty pojedziesz bo ja cie w kieszeń wezmę. Marta ty to samo jedziemy w takim samym składzie jak wtedy i już. No skończyłam pozdr dla was wszystkich i buziaki:*:*:*

irma:Dp.

rozplywam sie wsrod chmur wsrod zycia ubywam ale czy ktos to widzi... ...............
spotkamy sie nie raz gdy wybije nasz czas!!

Kremik

bylam w osiecznej 2 razy i naprawde mi sie podobalo bo za kazdym razem cos sie dzialo ale zebt nazywac osieczna drugim domem to mi sie przesada wydaje. podziwiam tych ktorzy byli tu 5 razy i wiecej.
jak bym tyle nie wytzymala. ludzie tam sa naprawde fajnie ale ja juz chcyba mam dosc. nie wiem, moze wydoroslalam?nie to chyba nie to - po prostu mnie to juz nie kreci.
sorry za takie pesymistyczne nastawienie ale jak wrocilam do domu i opowiadalam znajomym jazdy jakie rozbilam z innymi to przy niektorych sie zastanawialam czy w normalnych warunkach bym to zrobila i doszlam do wniosku ze nie. a poza tym mysle ze faktycznie czas (jak dla mnie) wydoroslec.
oczywiscie fajne osoby poznalam - niektore moze mniej fajne. pamiec pozostanie. z Ania Włodarkiewicz utrzymuje kontakt - jade do niej na ferie, bylam na jej 18. było swietnie - a jakie wino miala dobre Smile

ej i jeszcze jedno!!! macie skype ktos?????
p.s. sorry adminy jak to nie w tym dziale:)

irma:Dp.

taaa wiesz co najlepiej sie bawic poki ma sie czas!! Smile

Kremik

tak ale bawic sie nie znaczy chyba korzystac z zycia na maxa co? mam kolge kroy do II klasy liceum byl swietny, mial jakies priorytety w zyciu. potem wszystko sie zmienilo bo on doszedl do wniosku ze trzeba uzywac zycia. zaczelo sie ot tego ze nie napisal matury na tyle zeby sie na UAM dostac - studiuje zaocznie, juz raz sie bal ze dziewczyna z ktora uprawial seks jest w ciazy :/ moim zdaniem nie mozna robic wszystkiego zeby tylko korzystac z zycia

irma:Dp.

zabawa ale z glowa a nie idziesz na zywiol, bez przesady ale wiesz co jak sie ma nascie lat to chyba lepiej sie tez zabawic zdeczka niz potem myslec ze sie wszystko zmarnowalo.

Cienistogrzywa

Niektórzy myślą że zabawa to tylko z alkoholem. Ja się w życiu tylko raz upiłam i nie uznam tego za zabawę. Irytują mnie ludzie, którzy imprezę, na której ktoś nie skończył nie obejmując kibla za dziecinadę. To po prostu żałosne. Piwo? Tak! Wódka? Tak! Wino? Tak! Ale wszystko z umiarem. To takie moje refleksje co do zabawy. Mnie obchodzi głównie towarzystwo, a alkohol to jedynie milutki dodateg wieńczący całe spotkanie. Ale i bez tego potrafię się dobrze bawić.
A no własnie wlasnie, najprawdopodobniej jade w sierpniu do oski, hehe, licze na was, musicie tez byc, tym razem na szczotach kiblowych sie nie skonczy Twisted Evil

irma:Dp.

spoko alkohol nie zawsze daje zabawe to raczej gratis :] a bawic sie mozna nie tylko pijac trunki z procentami Smile

Kremik

jestem za - z alkoholem jak z kazdymi uzywkami jest tak ze szybko wciagaja...
mysle ze bedzie jeszcze czas zeby sprobowac wielu rzeczy..

irma:Dp.

czas dobiega i ostrzega ze gdy sprzyja predko mija:]

Stokrotka

W sumie nie powiem bo alkochol czasem toleruje na imprezach takiego typu jak:sylwek czy osiemnastka. Ale coś takiego jak dyski itd to raczej. Można się świetnie bawić bez tego:)

irma:Dp.

no fakt moze i mozna ale ej laski co my bedziemy tu o alkoholu gadac czy innych uzykach mysle ze alkohol pity z kultura i bez przesady jest spox:)

Stokrotka

niop o tym właśnie mówie można robić wszystko ale z umiarem:)

irma:Dp.

Kremik

caker

Przesadzać nie warto. Niektórzy się w deche upijają przed imprą albo koncertem a później zabawy mają 0. Oczywiście trochu nie zaszkodzi Razz

Stokrotka

Ostatnio miałam bal w szkole i dziewczyna przyszła tak upita, że na samym początku karetka ją zabrała. Jeny ja bym sie ze wstydu spaliła szczególnie przed rodzicami i nauczycielami;/